Dziś wystartujemy z nową seria na naszym blogu. POV: czyli Point of View. Będzie
się ona skupiać na przedstawieniu produktów dostępnych na naszym sklepie, ale z
perspektywy obiorcy, a więc waszej. Swoim profesjonalnym okiem spojrzę na nie
obiektywnie, przestawiając plusy i minusy. Na początek postanowiłem zrecenzować
nasz najnowszy produkt: Schweppes Selection Mixiers, czyli serie napojów i
toników premium od tego znanego producenta. Zapraszamy do lektury!
Czym jest Schweppes?
Jeśli czytacie regularnie nasz blog, mogliście już mieć
okazję natrafić na krótką historię marki Schweppes, wspomniałem o niej w
historii o gazowanych napojach. Zachęcam oczywiście do odświeżenia lektury:

https://www.barexpert.pl/PL-H69/blog/3/historia-naszego-babelka.html
W woli przypomnienia.
Marka Schweppes jest cenioną na świecie marką napojów
bezalkoholowych. Zawdzięczamy niej choćby to, że w szerokim obiegu jest
dostępna woda gazowana – na całym świecie jest właśnie kojarzona właśnie z tym.
Ale w naszym kraju jest już bardziej znana z gazowanych toników. Tak po
prawdzie, właśnie dzięki Jakobowi Scheppesowi zawdzięczamy to, że tonik jest
gazowany. Wcześniej był to gorzki, leczniczy napar, który miał rzekome
właściwości lecznicze. Od siebie dziękuje bardzo panu Jakobowi za ten pomysł –
wszyscy wiemy, że wygazowane toniki nie są już tak przyjemne.
Marka powstała w 1783 i z miejsca zawojowała rynek
wspomnianym wyżej gazowaną wodą i gazowanym tonikiem. Może brzmi to dość
banalnie, ale w tamtych czasach woda gazowana była rewolucyjnym składnikiem
koktajlowym. Bez niej nie powstało by Americano i rodzina koktajlowa Collins. A
dzięki gazowanemu Indian Tonic, Gin and Tonic stał się kultowy na całym
świecie.
Czym się różnią Schweppes od Schweppes Selection Mixers?
Cóż, poza tak oczywista rzeczą jak skład, smak i sposób
produkcji, to założenie tych dwóch serii jest zupełnie inne i czuć to zanim
otworzymy napój. W samej nazwie znajdziemy słowo „Mixer” co oznacza po prostu
wypełniacz do bazowanego mocnego alkoholu. W serii znajdziemy smaki i
pojemności:
200ml:

·
Indian Tonic
·
Hibiscus Tonic
·
Pimenta Rosa Tonic
·
Match Tonic
·
Ginger Beer
·
Ginger Ale
450ml:

·
Indian Tonic
·
Pimenta Rosa Tonic
·
Hibiscus Tonic
Schweppes zaprojektował każdy smak, tak żeby wzbogacał smak
alkoholowej bazy a nie „przykrywał” go dużą ilością cukru i aromatami. Drugą
rzeczą jaką wyróżnia SSM (Schweppes Selection Mixers) to poziom nagazowania.
Tak jak w szampanie, tak jak i tutaj gra on pierwszą rolę. W trakcie testów już
zauważyłem, że utrzymuje się go zaskakująco długo. Skłoniło mnie to do zmiany
szkła testowanych napojów – z niskich szklanek na kieliszki od wina, które dużo
lepiej radzą sobie z tak wymagającym bąbelkiem. Ba! Nawet sama butelka została
zaprojektowania na kształt butelki od szampana. Nie tylko wygląda to ładnie,
ale ma też praktyczną funkcję: bąbelek dłużej zostaje w płynie. Sprawdza się to
idealnie, zwłaszcza w przypadku większych butelek. Zaciekawieni: to zapraszam
do przeczytania testów!
Schweppes Selection Mixers: Indian Tonic
Pierwszy i wyjściowy produkt z tej serii. Znam i bardzo
ludzie podstawowego Schweppes Tonic, ale SSM: Indian Tonic jest wyniesieniem go
do granic perfekcjonizmu. Intensywny, gorzki, z nutami skórek cytryny i
limonki, których nie da się ukryć. Słodycz jest lekka i mało wyczuwalna.
Idealnie sprawdzi się do wyraźnych i świeżych ginów czy też tequilli silver
oraz dymnego mezcalu. Warto wzbogacić jego cierpkość skórką limonki i cytryny –
staje się wtedy on bardziej wyważony. Na pewno jest to jeden z najlepszych
toników premium na rynku.

Schweppes
Selection Mixers: Hibiscus Tonic
Po pierwsze: jeju, ale on ma śliczny, rubinowo – różowy
kolor. Nie ma co tutaj mówić: rzuca się w oczy. Jak w smaku? Cóż, na pewno
wyczuwalnie słodszy od swoich pobratymców. Widać, ze jest skierowany raczej do
delikatniejszego podniebienia. Oprócz wyczuwalnego i oczywistego hibiskusa jest
tu dużo mniej chininy, która została zastąpiona skórką grapefruita. Dzięki
swojemu profilowi smakowemu oraz kolorowi idealnie spełnia swoją rolę w
koktajlach z wermutem, ale w swoich testach mogę śmiało stwierdzić, że też
komponuje się świetnie z ginem, wódką i tequilla. Plaster grapefruita, sprawia
tylko, że jest jeszcze bardziej świeży.

Schweppes
Selection Mixers: Pimenta Rosa Tonic
Niech was nie zmyli pierwsze skojarzanie po nazwie: nie ma
on nic wspólnego z różą. Pimenta Rosa, to po hiszpańsku czerwony pieprz. Sama
przyprawa jest bliżej spokrewniona z gałka muszkatołową niż czarnym pieprzem.
Pimenta Rosa Tonic jest inny niż podstawowy Indian tonic, choć na pierwszy rzut
oka wygląda podobnie. W smaku jest wyczuwalny czerwony pieprz, ale sam tonik
nie jest zupełnie pikantny. Jest dużo bardziej gładki od Indian tonik przez co
w moich testach wypadł idealnie jako uzupełnienie wódki, jest naprawdę mało
„mixerów”, które potrafią podkreślić subtelne nuty naszego narodowego trunku.
Świetnie też sprawdził się w połączeniu klasycznego ginu, tequilli reposado
oraz lżejszych mezcali.

Schweppes
Selection Mixers: Matcha Tonic
Różowawy Hibiscus Tonic rzucał się w oczy? Cóż, intensywnie
zielony Matcha Tonic dopiero się wybija. To jedyny napój tego typu na rynku i
stanowczo najbardziej wyróżniający się swoim smakiem. Bardzo wyczuwany aromat
delikatnej, zielonej herbaty przełamany ładną, subtelną goryczną chininy. Nie
zachwiane niczym zbędnym. Ten tonik albo kochasz, albo nienawidzisz. Proste. Ja
na pewno należę do tych pierwszych. Uwielbiam go do mojego Espresso Tonic w
gorące dni. Świetnie tez pasuje do wódki i tequilli, za to z racji, że jest
lekko kremowy w swojej konsystencji średnio wypada w połączeniu z whisky czy
wermutem. Na pewno jeśli lubisz nieoczywiste smaki, musisz go mieć w swoim
barze lub restauracji.

Schweppes
Selection Mixers: Ginger Ale
Jeden z dwóch imbirowych napojów w serii SSM. Jest on
zrobiony na bazie ekstraktu imbirowego, wzbogacony nutami skórki limonki. Słodkawy,
ale nie zamulający. Ginger Ale jest znanym na całym świecie rodzajem napoju
niegazowanego, ale Schweppes Selection Mixer wyróżnia niesamowita ilość
bąbelka. Idealnie sprawdza się z ciemniejszymi, starzonymi alkoholami jak
Bourbon czy whisky. Świetnie też pasuje jako dodatek do wódki czy ginu. Jeśli
lubisz imbir ale nie przepadasz za jego „palącym” smakiem, jest to na pewno
napój dla Ciebie.

Schweppes
Selection Mixers: Ginger Beer
Na wstępie chciałbym rozwiać pewien mit, krążący wśród
Polaków: ginger beer to nie jest piwo imbirowe. Jest napój gazowany na bazie
fermentowanego imbiru, nie zawierający alkoholu lub posiadający jego znikomą
ilość. Nie istnieje możliwość upicia się nim. Ale za to idealnie pasuje do prawie
każdego alkoholu! Ginger Beer jest znany na całych Karaibach, pija go się
wszędzie i ze wszystkim. Schweppes Selection Mixers Ginger Beer został
stworzony zainspirowany jamajskimi smakami ego napoju, dzięki czemu został on
wzbogacony papryczka chilli. Więc, jeśli Ginger Ale był dla Ciebie za mało
imbirowy, Ginger Beer powinien już Cię stanowczo bardziej zadowolić. Imbirowy,
ostrawy, odświeżający – to jego główne zalety. Jako stary barman sam tworzyłem
swoje piwa imbirowe i stanowczo mogę powiedzieć, że to jest jedno z najlepszych
komercyjnie dostępnych ginger beerów na rynku. Jest dla mnie perfekcyjny. Nawet
zostawia charakterystyczny osad na butelce. Mogę pić go samego lub każdym
mocnym alkoholem. Mi idealnie podchodzi do rumu z cząstką wyciśniętej limonki.
Wnioski:
Cóż, Schweppes poszedł za ciosem i chyba chce powtórzyć swój
sukces z XVIIIw. Stworzył serie niesamowitych i miejscami unikalnych produktów,
które trafiają do konesera każdego alkoholu. Znajdziecie je w naszym sklepie
pod linkiem:
https://www.barexpert.pl/PL-H4/produkty/Search/catID=34/schweppes-selection-mixers.html